Centrum e-Zdrowie: czeka nas cyfryzacja szerokoliniowa

Przeczytasz w 15 min

Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowie opowiada o zrealizowanych i zaplanowanych działaniach cyfryzacyjnych, w których udział bierze podległa mu jednostka; obszarach, w których cyfryzacja może najszybciej przynieść widoczną zmianę; gdzie spodziewane są efekty i czy będą miały charakter długofalowy oraz z którymi programami związane są największe nadzieje.

Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowie / FOTO: Archiwum CeZ

Rok 2021 biegł w Centrum e-Zdrowie pod hasłem ambitnych celów. To m.in. uruchomienia usług e-recepty w POZ na stale przyjmowane leki, centralna e-rejestracja, usługi e-wizyty na IKP. W jaki sposób te kolejne usługi przekładają się na podniesienie efektywności systemu ochrony zdrowia?  

Ubiegły, ale również rok 2020, był dla Centrum czasem działania w nadzwyczajnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19. Oprócz konieczności wykonania wszystkich zaplanowanych projektów w zakresie e-zdrowia – m.in. e-skierowania, Elektroniczna Dokumentacja Medyczna (EDM), aplikacja mojeIKP – realizowane były jednocześnie w ekspresowym tempie, bardzo skomplikowane logistycznie i technologicznie projekty związane z pandemią. Wiele z nich było pionierskich lub po raz pierwszy stosowanych na taką skalę.

Jako Centrum e-Zdrowie udowodniliśmy, że dzięki zwinnemu sposobowi zarządzania projektami, wdrożonym i rozwijanym politykom, kreatywności i doświadczeniu naszych pracowników oraz umiejętnemu wykorzystaniu zasobów, możemy dostarczać w krótkim czasie gotowe i skuteczne rozwiązania. System EWP jest tego bardzo dobrym przykładem.

Efekty cyfryzacji

Jakie są najbliższe plany rozwoju systemów IT w CeZ?

Obecnie jesteśmy w fazie przygotowań organizacyjnych oraz technicznych pilotażu centralnej e-rejestracji. Potrwa on do końca 2022 roku.  Z podmiotami wyłonionymi w naborze – a są to podmioty z powiatu siedleckiego, łosickiego oraz z Łodzi – pracujemy nad podpięciem ich do systemu i przeniesieniem grafików. W ramach pilotażu uruchamiamy też rejestrację do kardiologa oraz na badania rezonansu magnetycznego i tomografii komputerowej. Na razie zaczynamy od bardzo wąskiego zakresu świadczeń, po to by przetestować przygotowane przez nas rozwiązanie. Decyzję o rozszerzeniu zakresu świadczeń oraz jakie to świadczenia będą, podejmiemy po zakończeniu pilotażu.

Centralna e-rejestracja pozwala na zwiększenie dostępności zdefiniowanych świadczeń medycznych poprzez optymalne rozłożenie liczby wolnych miejsc w grafikach udzielających je podmiotów leczniczych. ​Przede wszystkim umożliwi to pacjentowi umówienie się na świadczenie bez konieczności wizyty w podmiocie. A nawet bez konieczności kontaktu z pracownikiem danego podmiotu. Ponadto odciąży jego personel, umożliwiając przekierowanie zasobów do innych obszarów. Zautomatyzuje też proces rejestracji pacjenta na świadczenia.​ Skróci również czas oczekiwania na wizytę, ograniczy liczbę wizyt niewykorzystanych, zmniejszy nadużycia w dostępie do świadczeń.

 Czy są jakieś globalne miary tej efektywności, które by to ilustrowały? Mam na myśli efektywność wykorzystania zasobów, ale może i wpływu cyfryzacji na kategorię zdrowia publicznego.

W ostatnich latach w obszarze ochrony zdrowia jesteśmy świadkami prawdziwej, technologicznej rewolucji, zarówno w ujęciu globalnym, jak i na rynku polskim. W 2018 roku wystartowaliśmy z pierwszymi usługami e-zdrowia. Dziś możemy mówić o całkowitym ucyfrowieniu procesu wystawiania recept. Przez środowisko medyczne zostały bardzo dobrze przyjęte także kolejne rozwiązania, jak e-skierowanie czy aplikacja gabinet.gov.pl. Dzięki temu możemy dziś przygotowywać się do uruchomienia następnych e-usług, jak np. – czekające w kolejce – e-karta urodzin i zgonu czy e-recepta transgraniczna. Będziemy pracować także nad e-medycyną pracy i e-medycyną szkolną.

Jakie są efekty realizowanych projektów?

O tym, czy cyfryzacja jest nam potrzebna i czy ma wpływ na funkcjonowanie ochrony zdrowia, świadczą przede wszystkim korzyści z nią związane, które należy oceniać na wielu płaszczyznach. Dzięki uruchomieniu e-skierowania i centralnej e-rejestracji, poprawi się dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej, m.in. poprzez wyeliminowanie możliwości zapisywania się jednocześnie do kilku „kolejek” na podstawie jednego skierowania.

Z kolei wdrożenie centralnej e-rejestracji – dostępnej dla pacjentów z poziomu Internetowego Konta Pacjenta – umożliwi samodzielne, proste i szybkie wyszukanie wolnego terminu usługi zdrowotnej, np. we wszystkich placówkach medycznych w danej miejscowości. Następnie zaś elektroniczne zapisanie się na świadczenie. To nie jedyne korzyści.

Pracownicy medyczni, dzięki możliwości elektronicznej wymiany dokumentacji medycznej pacjentów między placówkami, mają wiedzę m.in. o wcześniejszych, rozpoznanych i zastosowanych procedurach medycznych oraz wynikach badań pacjenta. Zwiększa to szanse na szybkie wdrożenie skutecznego leczenia oraz ogranicza przypadki niepotrzebnego powielania tych samych badań diagnostycznych.

E-zdrowie to także przełom w zakresie zarządzania zdrowiem publicznym w kontekście całego kraju. Z jednej strony, dzięki uruchamianym nowym funkcjonalnościom związanym z profilaktyką na Internetowym Koncie Pacjenta, Polska włącza się w ogólnoświatowy trend zmian w podejściu do roli sektora ochrony zdrowia. Ten, właśnie poprzez profilaktykę, ma przeciwdziałać chorobom i dbać o ogólny dobrostan społeczeństwa. By to było możliwe, niezbędny jest dalszy rozwój analiz Big Data i algorytmów wykorzystujących sztuczną inteligencję.

W jaki sposób analiza dużych zbiorów danych może wspierać służbę zdrowia?

Pandemia była dla nas w tym zakresie prawdziwym testem. Pokazaliśmy, że prawidłowo wykorzystując dane – dostarczane nie tylko z sektora ochrony zdrowia, ale też np. GIS czy Straży Granicznej – na podstawie dashboardów epidemicznych i zarządczych z systemu EWP możemy monitorować jej przebieg oraz przewidywać, jak będzie się rozwijać i jaki będzie miała wpływ np. na leczenie konkretnych grup pacjentów. Pozyskana w ten sposób wiedza i informacje, okazały się niezbędne do podejmowania strategicznych i długofalowych decyzji oraz zapewnienia funkcjonowania całego sektora ochrony zdrowia w Polsce, zarówno w czasie pandemii, jak i po niej.

Analityka biznesowa wspiera prawidłowy i bezpieczny obieg informacji oraz zwiększa transparentność sektora. Z jednej strony algorytmy sztucznej inteligencji poprawiają bezpieczeństwo leczenia pacjentów, a z drugiej są potężną i skuteczną bronią w walce z nieprawidłowościami. Przykładem są działania Narodowego Funduszu Zdrowia, który wykorzystuje właśnie takie narzędzia w celu poszukiwania wzorców i analizy ryzyka nadużyć, np. w obszarze recept refundowanych. Dzięki temu można uszczelnić system rozliczeń, a jednocześnie pozyskiwać wartościowe informacje wspierające tworzenie polityki lekowej.

A długofalowo, jak rosnąć będzie jej znaczenie?

Mam świadomość, że nie wyczerpuje to potrzeb naszych interesariuszy i, że tempo zmian – tak jak i potrzeby – będzie tylko rosnąć. Jest to zauważalny i dominujący kierunek nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Deloitte w raporcie z 2021 r. „Future of medical science” oszacował, że wartość rynku rozwiązań informatycznych w obszarze e-zdrowia, ma wzrosnąć z 227,5 mld USD w roku 2020 do ponad 270 mld USD w 2021 r. Wraz z rozwojem nowych technologii, jak algorytmy wykorzystujące sztuczną inteligencję, BigData oraz nanotechnologia, rośnie znaczenie zdalnej diagnostyki medycznej. Deloitte prognozuje, że przez najbliższych 10 lat ten sektor będzie rósł o 15,5% rocznie.

Jest to odpowiedź rynku na czekające nas nowe wyzwania, szczególnie potrzeba odciążenia pracowników medycznych, którym będzie stale przybywało pacjentów. Z roku na rok rośnie liczba ludności na świecie, w tym także w grupie senioralnej. To tempo wzrostu, niestety, nie będzie proporcjonalne do wzrostu liczby pracowników medycznych, których braki już dostrzega się na całym świecie. Nie może więc dziwić, że według raportu Accenture „Will health systems lead the way or lose the edge?” z 2021 r., szacuje się, że w 2023 r. wydatki na zdalną opiekę geriatryczną przekroczą na świecie 1,4 bln USD.

Drugim trendem, który obserwujemy, jest wzrost zainteresowania teleporadami. W czasie pandemii wielu z nas doceniło możliwość spotkania z lekarzem online, bez konieczności wychodzenia z domu. Dlatego w ramach pilotażu centralnej e-rejestracji uruchomimy narzędzie do teleporad.

 Informatyzacja miała także pomóc upraszczać, doskonalić obieg informacji placówek medycznych i NFZ… Czy taka zmiana się dokonuje? 

 Oczywiście! Dzięki digitalizacji danych oraz ciągle trwającemu procesowi ich standaryzacji, powoli wszyscy odchodzimy od papierowych wersji skierowań czy zaleceń lekarskich zapisywanych na luźnych kartkach. Dzięki działaniom Ministerstwa Zdrowia, we współpracy z CeZ, pracownicy medyczni mogą bezpłatnie korzystać z aplikacji gabinet.gov.pl, która umożliwia im, m.in. wystawianie e-recept i e-skierowań czy zdalne skierowanie pacjenta na test przeciwko COVID-19.

Kolejnym ważnym krokiem jest wymiana systemu EDM oraz zdarzeń medycznych. Korzyścią tego rozwiązania – poza zwiększeniem bezpieczeństwa i przejrzystości leczenia, skróceniu diagnostyki i upodmiotowieniu pacjenta, który zyska dostęp do swoim danych medycznych – będzie także uproszczenie rozliczania się z Narodowym Funduszem Zdrowia, które docelowo planujemy oprzeć o zdarzenia medyczne.

Ciekawym wątkiem jest oczywiście kwestia medycyny równoległej, opartej na urządzeniach telemedycznych i aplikacjach. Czy istnieją koncepcje wykorzystania ich w procesach ochrony zdrowia, ścieżki leczenia?

W planach mamy inicjatywy wykorzystujące narzędzia oparte na AI do budowy systemu wsparcia decyzji lekarskich. Chcemy zbudować w systemie e-zdrowie P1 moduł, który na podstawie algorytmów sztucznej inteligencji będzie przetwarzał dane pacjentów. Po pierwsze, ze zdarzeń medycznych raportowanych w Elektronicznej Dokumentacji Medycznej do systemu e-zdrowie P1. Po drugie, źródłem danych byłyby ankiety dotyczące trybu życia, które każdy będzie mógł wypełnić na swoim Internetowym Koncie Pacjenta. W ten sposób uzyskamy dodatkowe dane, niezwiązane ze zdarzeniami medycznymi, czyli nieuwzględnione w dokumentacji medycznej. Po trzecie, informacje pochodziłyby z różnych aplikacji zdrowotnych i life stylowych oraz zdalnych urządzeń.

Po przetworzeniu przez AI danych pochodzących z tych trzech źródeł, moglibyśmy podpowiedzieć pacjentowi, np. jak może zmodyfikować styl życia na bardziej zdrowy oraz wskazać obszary, w których warto skorzystać np. z badania profilaktycznego. Raport może być potem udostępniony lekarzowi POZ, aby miał narzędzia pozwalające mu w aktywny sposób zainteresować się zdrowiem swoich pacjentów i być może też zachęcić ich do podjęcia działań profilaktycznych.

To jest oczywiście bardzo ambitny plan. Nie jest to projekt, który można zrealizować w ciągu roku. W tej chwili skupiamy się na budowaniu środowiska informacyjnego dla pacjenta i lekarza, które w znakomitej części jest już zrealizowane i wdrożone.  Naszym zadaniem jest również przyzwyczajenie i edukacja społeczeństwa w zakresie umiejętnego korzystania z posiadanych już rozwiązań i informacji, a następnie agregacja i wsparcie rozwiązań AI. Im bardziej zaawansowane będą usługi e-zdrowia, tym większa będzie synergia między nimi. Tym lepsza będzie również diagnostyka i leczenie, a przecież o to w e-zdrowiu także chodzi.

Wizytówki CeZ

 Jak sprawdza się mobilna wersja Internetowego Konta Pacjenta – aplikacja mojeIKP? Jaki jest odbiór przez użytkowników, ich doświadczenia, ergonomia, przyjazność rozwiązania? 

Aplikacja mojeIKP to jedna z naszych wizytówek i odpowiedź na światowe trendy w tym obszarze. Cieszy mnie, że tak wielu użytkowników doceniło jej funkcjonalność. Po roku od uruchomienia mamy już ponad 3,4 mln instalacji.

Aplikacja umożliwia m.in.: łatwe odbieranie e-recept i e-skierowań, sprawdzenie dawkowania przepisanego leku, sprawdzenie historii e-recept i e-skierowań, wykupienie leku w aptece przez pokazanie kodu QR na ekranie telefonu (bez konieczności podawania farmaceucie numeru PESEL – przyp. red.), możliwość ustawienia przypomnienia o konieczności wzięcia leków, szybkie umówienie terminu szczepienia przeciw COVID-19. Jedno kliknięcie na e-skierowaniu i już można się zapisać, sprawdzenie, kiedy i w jakiej placówce odbędzie się wizyta na podstawie zarejestrowanego e-skierowania, udostępnianie i pobieranie Unijnego Certyfikatu COVID (UCC).

mojeIKP pozwala także na korzystanie z portalu Diety NFZ, dostęp do konta dzieci lub bliskich osób, którzy nas do tego upoważnili, dostęp do wyniku testu na koronawirusa oraz czy skierowano Cię na kwarantannę lub izolację domową, możliwość udostępniania danych pracownikowi medycznemu, placówce lub farmaceucie. Wszystko to w ramach rozwijania Elektronicznej Dokumentacji Medycznej. Natomiast w zakładce „Profilaktyka” dostępne są quizy dotyczący zdrowego odżywiania się, przygotowany przez NFZ, dostęp do dokumentów medycznych w trybie offline.

W lipcu i sierpniu 2022 roku planujemy udostępnić w aplikacji program „8 tygodni do zdrowia” oraz zakładkę „Na Ratunek”. W kolejnych miesiącach dostęp do EDM oraz zdarzeń medycznych, możliwość udzielenia zgody na dostęp do dokumentacji medycznej, skaner leków czy możliwość zamawiania e-recepty na kontynuację leczenia.

 Od lipca ub. roku wszedł również obowiązek wymiany Elektronicznej Dokumentacji Medycznej i raportowania zdarzeń medycznych. Jakie przynosi efekty?   

Coraz więcej placówek medycznych raportuje Zdarzenia Medyczne (ZM), które pacjentom prezentowane są na Internetowym Koncie Pacjenta. Co najważniejsze mogą one być pobrane przez inne placówki medyczne, aby sprawniej i bardziej kompleksowo diagnozować pacjentów. W tej chwili mamy zaraportowane ponad 250 mln ZM oraz ponad 36 mln zaindeksowanych wymian EDM.

Analiza pomiotów, które raportują, wskazuje, że zdecydowanie ponad 50% podmiotów stanowią szpitale i duże placówki medyczne. Wiąże się to z tym, że małe gabinety bardzo często nie mają żadnego systemu IT umożliwiającego raportowanie zdarzeń. CeZ dostarcza usługę na poziomie centralnym. Natomiast za oprogramowanie gabinetowe odpowiedzialni są dostawcy systemów komunikujących się z platformą e-zdrowie (P1), gdzie następuje raportowanie zdarzeń i wymiana EDM.

CeZ aktywnie działa, aby zachęcić podmioty do wdrożenia EDM. Aby ułatwić placówkom leczniczym wdrożenie wymiany EDM prowadzimy szkolenia w ramach Akademii CeZ, za udział w których można otrzymać 5 punktów edukacyjnych. Planujemy też rozbudowę darmowych narzędzi, m.in. aplikację Gabinet+, która umożliwi wybranym POZ wymianę EDM i rejestrację zdarzeń medycznych.

W przyszłości chcemy umożliwić mniejszym podmiotom korzystanie z przygotowanego przez nas repozytorium danych. Ponadto planujemy udostępnienie zbieranych danych do NFZ, tak by ograniczyć konieczność podwójnego raportowania oraz udostępnienie zintegrowanego dokumentu w ramach Patient Summary.

Zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów korzyści z wdrożenia EDM są ogromne. Proszę zwrócić uwagę choćby na wygodę użytkowania EDM. Dokumentacja się nie zgubi. Ne można jej zapomnieć. Natomiast lekarze będą mieli dostęp do kompleksowej historii leczenia pacjenta, co może ułatwić proces diagnostyczny. Wizyta u lekarza stanie się bardziej efektywna, jeśli lekarz będzie miał wgląd w dokumentację wytworzoną przez innych medyków. Poprawia się także bezpieczeństwo pacjenta, ponieważ lekarz może zwrócić uwagę na zjawisko polipragmazji (niewłaściwej terapii wielolekowej – przyp. red.) oraz lepiej ocenić interakcje między lekami przepisanymi przez różnych specjalistów.

Także państwo skorzysta na tym rozwiązaniu. Otrzymamy bardzo dużą liczbę danych na temat zdrowia Polaków. To wiedza o tym, na co chorujemy, jak często i do jakich lekarzy chodzimy. Dane te, po zanonimizowaniu, mogą posłużyć np. do projektowania bardziej skutecznych programów zdrowotnych i profilaktycznych. Poza tym, informacje na temat zlecanych badań przez innych lekarzy przyniosą oszczędności pod postacią ograniczenia dublowanych testów i badań laboratoryjnych.

Jakie plany i projekty realizowane są w 2022? Jakie pojawiają się w dłuższym horyzoncie? 

Przede wszystkim będziemy kontynuować już rozpoczęte projekty w zakresie e-zdrowia. Są to innowacyjne rozwiązania i często na zaawansowanym etapie realizacji, jak np. e-krew, Poltransplant czy EDM, którą będziemy rozwijać o kolejne dokumenty. Obecnie w ramach EDM wymienianych jest już 5 ustandaryzowanych wzorów dokumentów, a w tym roku dojdą kolejne, m.in. e-karta zgonu i urodzenia, jak również kolejne dane o zdrowiu, m.in. o alergii. System uzupełnią także dane z medycyny pracy i szkolnej.

Jestem też ogromnym orędownikiem projektu centralnej e-rejestracji, o której już mówiłem. Myślę, że będzie to duża zmiana jakościowa i swoista rewolucja w systemie zdrowia. Bardzo intensywnie pracujemy nad systemami e-krew i Poltransplant. To kolejne ważne elementy transformacji ochrony zdrowia w Polsce, które realnie wpłyną na poprawę jakości usług medycznych świadczonych dla społeczeństwa oraz będą wspierać pracowników medycznych w ratowaniu życia pacjentów.

Proszę przybliżyć Czytelnikom kwestię systemu e-krew.

Uruchomienie systemu e-krew usprawni wymianę danych pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w procesie pobierania krwi i stosowania jej w lecznictwie oraz skuteczne zarządzanie uzyskiwanymi i wykorzystywanymi danymi. Oznacza to ułatwienia zarówno dla podmiotów leczniczych, wykorzystujących krew i jej składniki, jak również samych dawców. Ci, dzięki IKP, będą mieli podgląd do wyników badań, a dzięki funkcji push na telefon otrzymają powiadomienie o zapotrzebowaniu na konkretną grupę krwi. A przecież to tylko niektóre z korzyści.

Już dziś widzimy, że system e-krew będzie efektywnym narzędziem do wsparcia kluczowych procesów obsługi donacji krwi pełnej w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, jak również zarządzania informacjami z laboratorium. Umożliwi on także szybszą obsługę tego procesu. Obecnie przygotowujemy się do przeprowadzenia migracji produkcyjnej. Pomimo początkowych perturbacji idziemy z tym projektem do przodu.

A co zyskamy dzięki Poltransplant?

Natomiast dzięki systemowi Poltransplant, w jednym miejscu znajdą się dane z już istniejących, ale rozproszonych rejestrów m.in. oczekujących biorców, żywych dawców, przeszczepień, jak również o ośrodkach transplantacyjnych. System będzie też połączony z innymi systemami CeZ, jak e-krew, e-zdrowie P1 oraz zagranicznymi bazami danych. Pozwoli to szybciej i skuteczniej wyszukiwać dawców oraz biorców w Polsce i na świecie.

Tym, co czyni Poltransplant unikalnym, są autorskie algorytmy wyszukiwania dawców szpiku oraz doboru poszczególnych rodzajów narządów, nad którymi teraz pracujemy. Każdy rodzaj narządu lub tkanki będzie posiadał indywidualny zakres parametrów, który pozwoli na automatyczne dopasowanie potencjalnych biorców. Do najważniejszych z nich należą: informacja o zgodności grupy krwi, określenie jak pilny jest przeszczep oraz ośrodku, w którym ma zostać wykonany. Zastosowaliśmy także parametry kliniczne opisujące dawców, takie jak wiek, waga, obwód klatki piersiowej, oraz szczegółowe różne dla poszczególnych narządów i tkanek jak: macierz odległości, pilność przeszczepienia, czas oczekiwania na przeszczepienie, cechy jakościowe przewidywanego przeszczepu, data wpisania na listę biorców i inne.

Wymieniłem tylko niektóre ze zmiennych, które są istotne z punktu widzenia ośrodków kwalifikujących potencjalnych biorców, ale daje to obraz, jak jest to skomplikowany i wielopłaszczyznowy projekt. Obecnie trwają prace w ramach Wydania 3. w obszarach związanych z Krajową Listą Oczekujących, algorytmem doboru (biorcy do dawcy zmarłego), rejestrem przeszczepień i pracownią zgodności tkanek.

Przygotowujemy się także do przeprowadzenia testów akceptacyjnych tzw. UAT aplikacji szpik. Chcę zapewnić, że prace nad tymi systemami – e-krew i Poltransplant – traktujemy priorytetowo i dążymy do ich możliwie najszybszego uruchomienia. Zanim to nastąpi, musimy mieć pewność, że narzędzia te będą działały prawidłowo, a to wymaga wielu testów, przeprowadzenia pilotaży, ewentualnie poprawek. Powtórzę to, co powiedziałem na samym początku, te systemy mają ratować ludzkie życie. Tu nie ma miejsca na pomyłki.

Cały czas realizujemy projekt Akademia CeZ, w ramach którego oferujemy bezpłatne szkolenia dla profesjonalistów medycznych, m.in. z EDM, ale także z wszystkich innych funkcjonalności, jakie dostarczamy na platformie gabinet.gov.pl, jak też na Internetowym Koncie Pacjenta.

Wyznaczyłem sobie także kilka głównych kierunków, które chciałbym rozwijać oprócz e-usług. Są to: zwiększenie nadzoru nad wydajnością systemów, w tym cyberbezpieczeństwem oraz zadbanie o jeszcze lepszą edukację i komunikację z pacjentem.

Jakie niosą ze sobą szanse – w kontekście systemu ochrony zdrowia? Jakie są kluczowe kategorie ryzyka?

Rozwój nowych technologii i e-usług w ochronie zdrowia, szczególnie tych, wykorzystujących sztuczną inteligencję, to ogromna szansa na zwiększenie skuteczności leczenia i diagnostyki, jak również rozwój profilaktyki, jako docelowego modelu funkcjonowania nowoczesnego sektora ochrony zdrowia.

Ponadto – dzięki innowacyjnym technologiom IT – wykorzystującym sztuczną inteligencję, upowszechni się zupełnie nowy model świadczenia usług zdrowotnych. To nie pacjent będzie przychodził do lekarza, a lekarz do pacjenta i nie po to, aby go leczyć, ale by przeciwdziałać wystąpieniu choroby. To w końcu też zwiększenie praw pacjentów, nadanie im podmiotowości w systemie, jako tych, którzy, podobnie jak lekarz, mogą śledzić swoje leczenie czy samodzielnie uzupełniać część danych.

Jednakże, o wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji będziemy mogli mówić dopiero w chwili, gdy będziemy dysponować uporządkowanym, kompletnym zbiorem wystandaryzowanych danych wysokiej jakości, a ich dalsze udostępnianie, w formie zanonimizowanej, podmiotom z sektora publicznego, będzie odbywać się w sposób bezpieczny i kontrolowany.

Stąd też ogromną rolę odgrywa edukacja, która powinna być prowadzona na wielu płaszczyznach. Po pierwsze, co realizujemy poprzez Akademię CeZ, edukowanie pracowników medycznych, sektora ochrony zdrowia i publicznego dot. bezpieczeństwa danych, jak również informowanie o korzyściach wynikających z wdrożenia nowych technologii, np. wymiany EDM i kolejnych wzorów e-dokumentacji.

Ważne jest też edukowanie społeczeństwa, które nadal jest dosyć niechętne do udostępniania danych medycznych, także w formie zanonimizowanej. Stąd też zaangażowanie CeZ w prace Koalicji dla AI czy rozwijana współpraca z fundacjami zrzeszającymi pacjentów lub innymi podmiotami, które umożliwiają dotarcie do tej grupy odbiorców. Wczesną jesienią chciałbym zainaugurować naszą systemową współpracę z organizacjami pacjentów, która będzie polegała na jeszcze większym włączeniu partnerów społecznych do współpracy przy tworzeniu nowych rozwiązań – od pomysłu do wdrożenia. Ogromnie liczę na tę kooperację.

Chciałbym też to jasno wskazać, jedno nie wyklucza drugiego, szereg zadań musimy wykonywać równolegle, choć są one na różnym etapie i na innym etapie złożoności czy zaawansowania. Nie każde rozwiązanie jest perfekcyjne i pewnie 100% interesariuszy nie zadowolimy nigdy. Zdaję sobie z tego sprawę i przyjmuję to jako coś normalnego. Natomiast my musimy pracować na różnych płaszczyznach – edukacji w zakresie EDM czy ZM, ale też nad rozwojem AI i nowych technologii, czy wdrażaniem nowych funkcjonalności w aplikacji mojeIKP. Należy przy tym pamiętać o bezpieczeństwie systemów i ich utrzymaniu w dobrej wydajności.

Jak rośnie CeZ

 Jakimi zasobami dysponuje Centrum e-Zdrowia – w szczególności pod względem kompetencji? Które obszary są szczególnie istotne w świetle planów? 

W Centrum pracuje ponad 350 ekspertów, którzy każdego dnia projektują, budują, wdrażają i utrzymują unikalne systemy i rozwiązania IT. Wśród nich są deweloperzy, testerzy, administratorzy, UX Designerzy, architekci, analitycy, specjaliści cyberbezpieczeństwa, ale też project managerowie, a nawet Scrum Masterzy. Zbudowaliśmy więc zespół fachowców, który jest wystarczający do dostarczenia gotowych narzędzi i aplikacji. Świadectwem jego wysokich kompetencji są wdrożone usługi e-zdrowia, a także nagrody. W tym ta najważniejsza, którą w ubiegłym roku otrzymaliśmy w prestiżowym konkursie Digital Excellence of the Year za system rejestracji na szczepienie przeciw COVID-19.

Jako instytucja, w której DNA są rozwój oraz innowacyjność, wspieramy naszych pracowników. Umożliwiamy im stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych, zarówno w obszarze umiejętności twardych jak i miękkich. Działając w duchu zasad well-being, staramy się także tworzyć warunki pracy sprzyjające właśnie kreatywności, wymianie poglądów, wychodzeniu poza utarte schematy. Stąd też przyjęliśmy w CeZ zasadę, że jesteśmy wszyscy na Ty. Współpracujemy ze sobą i wspieramy się i szanujemy swój czas.

Jako instytucja aktywnie też wspieramy rozwój młodych talentów. Od wielu lat przyznajemy własną nagrodę w konkursie Młodych Mistrzów dla twórców najciekawszych projektów IT z obszaru cyfryzacji zdrowia. Organizujemy praktyki studenckie, a w 2021 r. uruchomiliśmy autorski program stażowy „Bądź w Centrum e-Zdrowia”. Zachęcam studentów i absolwentów kierunków technicznych i biznesowych ze wszystkich polskich uczelni do zgłaszania się do III letniej edycji. Nabór wniosków trwa tylko do końca czerwca. Udział w programie to możliwość uczestniczenia w unikalnych projektach z obszaru e-zdrowia, wsparcie dedykowanego opiekuna stażu, stała wypłata, a najlepszym zaproponujemy możliwość kontynuowania współpracy w oparciu o umowę o pracę.

Ponieważ mamy świadomość, że branża nie stoi w miejscu, rozwijamy współpracę z podmiotami zewnętrznymi – od przedstawicieli środowiska naukowego, przez dostawców systemów IT, po prywatny sektor oraz MedTech. Platformami wymiany doświadczeń są organizowane przez nas spotkania, projektathony oraz konferencje.  W planach mamy też uruchomienie m.in. ośrodka kompetencji AI w zdrowiu i innych podobnych inicjatyw.

Uczestniczymy w szeregu konsultacji zewnętrznych, targów, konferencji, z których najważniejszą jest uczestnictwo w Warsaw Health Innovation Hub. Równocześnie ciągle doskonalimy podejście do zarządzania projektami i podnosimy poziom dojrzałości organizacji.

W najbliższym czasie planujemy wdrożyć elementy zarzadzania portfelem projektów – wspólny język, jednolite zestawy porównywalnych informacji, automatyzacja w pozyskiwaniu informacji o projektach, spójne raportowanie na poziomie portfolio. W tym zakresie będziemy wykorzystywać dodatkowe funkcje narzędzi, w tym BigPicture, Tempo. Pozwoli to nam na jeszcze efektywniejszą współpracę z interesariuszami oraz realizację naszych zadań.

Rekomendacje dla podmiotów medycznych dot. cyberbezpieczeństwa zawierają zachętę do budowania wymaganych, odpowiednich jego poziomów przy współpracy z zewnętrznymi dostawcami? Mowa o kompetencjach, specjalistach, ale można by rozciągnąć to i na gotowe usługi.  

Obecna sytuacja polityczna oraz postępującą cyfryzacja sektora ochrony zdrowia sprawiają, że cyberbezpieczeństwo systemów teleinformatycznych i ochrona danych, o czym już wspominałem, stają się szczególnie ważne, a ryzyko związane z cyberatakami coraz poważniejsze. W ostatnich latach liczba i złożoność różnych ataków wyraźnie wzrosła. Było to szczególnie zauważalne po rozpoczęciu pandemii COVID-19. Dla przykładu dziennie automatycznie zatrzymywanych jest nawet kilkaset prób automatycznego, agresywnego wyszukiwania podatności, a w ostatnich miesiącach dziennie blokujemy ok. 35 szkodliwych wiadomości elektronicznych, w tym phishingowych.

Ważne jest, by rozwój technologii w zakresie medycyny szedł w parze z zapewnieniem odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa teleinformatycznego. Doskonalimy i podnosimy poziom ochrony poprzez zakup nowych i rozwój istniejących systemów bezpieczeństwa oraz wdrażamy polityki zarządzania ryzykiem. Jako podmiot zarządzający danymi wrażliwymi, musimy wiedzieć kto, w jakim zakresie i kiedy ma do nich dostęp. Jednocześnie rozwijamy nasze systemy pod kątem ich dostępności i zapewnienia ciągłości działania. Ważnym elementem tych działań jest utworzenie w CeZ CSIRT-u sektorowego dla sektora zdrowia.

Do naszych zadań będzie należała m.in. obsługa, analizowanie i reagowanie na zgłaszane incydenty, wykrywanie luk w zabezpieczeniach, aktualizacja wymagań technicznych, audyty bezpieczeństwa, tworzenie narzędzi ochrony aż po reagowanie na ataki lub próby ataków hakerskich. Planujemy zakup systemów wysokiej klasy bezpieczeństwa. Dotyczy to m.in.: systemów ochrony baz danych, ochrony aplikacji webowych, zarządzania dostępem sieciowym, ochrony stacji końcowych, wykrywania i zapobiegania włamaniom, zapobiegania utracie danych.

Kluczowa jest budowa Centrum Operacji Bezpieczeństwa (SOC). Część z tych działań już realizujemy.  W związku z obecną sytuacją, przygotowaliśmy rekomendacje cyberbezpieczeństwa dla podmiotów leczniczych. Równocześnie nieustannie uczymy użytkowników systemów, tak aby potrafili odpowiednio reagować w przypadku stwierdzenia potencjalnej próby cyberataku. To ważny element naszej działalności, często niedocenianej.

 Trwa badanie poziomu informatyzacji placówek medycznych. Jaki jest jego cel, jakimi sposobami Centrum e-Zdrowia chce i może wspierać zdiagnozowany w tym badaniu poziom?  

Nie możemy planować rozwoju usług cyfrowych bez uwzględnienia potrzeb i możliwości podmiotów leczniczych. Głównym celem naszego badania jest pozyskanie informacji o ich przygotowaniu do prowadzenia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej, a tym samym wypełnienia obowiązków określonych w ustawie z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia oraz rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 8 maja 2018 r. w sprawie rodzajów elektronicznej dokumentacji medycznej.

Jednocześnie badanie pozwala na zebranie danych dotyczących wykorzystania w działalności przez podmioty lecznicze nowoczesnych technologii. Chodzi w szczególności o takie, jak: sztuczna inteligencja i telemedycyna – a także planów rozwojowych z tym związanych. Służy także poznaniu oczekiwań podmiotów związanych z rozwojem cyfryzacji ochrony zdrowia i wdrażaniem kolejnych rozwiązań w tym obszarze. Dla nas jest zaś źródłem wiedzy nie tylko na temat obecnego stanu informatyzacji podmiotów leczniczych. Przede wszystkim dostarcza nam jednak informacji pozwalających na zwiększenie efektywności planowania i wdrażania nowych rozwiązań związanych z e-zdrowiem.

Interoperacyjność i personalizacja

Jakie są największe ryzyka: w bliższym i dalszym terminie dla cyfryzacji? 

Dużym wyzwaniem w procesie transformacji cyfrowej jest interoperacyjność. To wyzwanie długofalowe i wymagające szerokiej współpracy z różnymi interesariuszami. W Polsce istotną rolę w zakresie interoperacyjności w systemie ochrony zdrowia odgrywa CeZ, przy którym funkcjonuje Rada ds. Interoperacyjności. Zadaniem Rady jest rekomendowanie standardów interoperacyjności na poziomie technicznym, semantycznym czy organizacyjnym.

Dla osiągnięcia pełnej interoperacyjności w systemie e-zdrowia kluczowe jest zapewnienie komunikacji pomiędzy systemami świadczeniodawców a systemami centralnymi, jak też wymiany danych i dokumentów medycznych w wewnętrznych strukturach świadczeniodawców oraz pomiędzy nimi. Interoperacyjność pomiędzy systemami centralnymi – np. CeZ, NFZ – a systemami świadczeniodawców jest obecnie na wysokim poziome. Niemniej jednak wciąż identyfikujemy konieczność dalszych działań zwiększających interoperacyjność pomiędzy systemami świadczeniodawców. Dotyczy to również rejestrów medycznych, które są fragmentaryczne.

 Wracając do globalnych miar, obszarów, gdzie informatyzacja może wpłynąć na obraz. Co wskazałby Pan jako obszar obiecujący, taki gdzie realnie możemy odczuć dużą zmianę; narodowy program diagnostyczny, wspomniane kwestie medycyny równoległej? 

Każda nowa usługa czy system niosą za sobą realną korzyść dla pacjentów, pracowników medycznych oraz państwa. Dla mnie najbardziej obiecującym obszarem jest Big Data i AI. Wysokiej jakości, uporządkowane i zanonimizowane dane medyczne mogą być wykorzystane nie tylko w leczeniu i diagnostyce, ale są konieczne do tworzenia szczepionek, leków, wytycznych medycznych i technik diagnostycznych. Wykorzystanie ich na dużą skalę będzie prowadzić do rozwoju medycyny personalizowanej. Mówimy tu o zmianie modelu leczenia z modelu terapii całej populacji na leczenie dostosowane do konkretnego pacjenta.

Digitalizując szeroko rozumiane dane medyczne określonego pacjenta, będziemy w stanie stworzyć jego „cyfrowego bliźniaka”, Digital Twin, nad którym być może w niedalekiej przyszłości będzie mógł sprawować opiekę asystent medyczny AI. I zarazem na którym będziemy mogli przeprowadzać cyfrowe testy, aby uzyskać odpowiedź, jaką terapię powinniśmy zastosować u prawdziwego pacjenta.

Nie ma wątpliwości, że dziś dane są absolutnie niezbędne do rozwoju każdej dziedziny naszego życia, nie tylko medycyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytaj też:

Przeczytasz w 10 min
0

Jak budować własne kadry chmurowe?

Przeczytasz w 10 min Czy programy transformacji chmurowej a wraz z nimi transformacja cyfrowa są zagrożone przez deficyt kompetencji? W jaki sposób niedostatek specjalistów chmurowych wpływa na jakość i organizację tych programów? Problem deficytu kompetencji chmurowych pragnę omówić to na przykładzie kompetencji odpowiednich dla dużych przedsiębiorstw. Taki chmurowy poziom enterprise bardzo wyraźnie różni się np. od zestawu kompetencji dla […]

Przeczytasz w 5 min
0

Opowieść managera IT: od startupu, po akwizycję i dalej

Przeczytasz w 5 min Każda organizacja na świecie potrzebuje partnera w postaci zespołu IT, który będzie dla niej wiatrem w żaglach okrętu, a nie kotwicą, która będzie ciągnąć biznes w dół. Gdybyśmy przenieśli się w czasie do epoki wielkich odkryć i Krzysztof Kolumb zadałby Wam proste pytanie: czy popłyniesz ze mną odkryć nowy świat? Kto z Was by z nim popłynął? Dzisiaj te nowe światy to startupy kuszące obietnicą olbrzymich zysków. Niestety 90% z nich upada przynosząc inwestorom tylko straty. Wiedząc to, kto z Was wciąż popłynąłby w taką podróż?

Przeczytasz w 10 min
0

CXO HUB E-Health Chapter: Jaka cyfryzacja dla sektora ochrony zdrowia?

Przeczytasz w 10 min Jakiej cyfryzacji potrzebuje sektor ochrony zdrowia? – na to pytanie starali się odpowiedzieć uczestnicy debaty zorganizowanej przez CXO HUB E-Health Chapter we współpracy z OVHcloud. W dyskusji udział wzięli przedstawiciele sektora IT – dostawcy rozwiązań dla sektora zdrowia, a także menedżerowie IT podmiotów medycznych. Możliwość podsumowania dotychczasowego przebiegu cyfryzacji i określenia wzajemnych potrzeb w takim […]

Dziś tam gdzie jest cyfrowe terra incognita są członkowie CXOHUB, którzy są pionierami cyfryzacji, transformacji do nowej gospodarki (new normal).

Zapraszam do udziału,
Szymon Augustyniak

Misja, wizja i wartości CXO HUB

  • CXO HUB powstało, aby zgromadzić najlepszych menedżerów i ekspertów w zakresie szeroko pojętej cyfrowej zmiany.
  • Misją społeczności CXO HUB jest promowanie wiedzy oraz sylwetek jej członków na arenie polskiej oraz międzynarodowej.
  • Społeczność CXO HUB stanie się widoczną, słyszalną siłą w dyskursie o przyszłości i standardach w zakresie zastosowań nowych technologii.

Zdobywaj kontakty, buduj relacje

CXO HUB:

  • wspiera budowę wizerunku merytorycznej i doświadczonej firmy
  • zapewnia oryginalne, inteligentne formaty budowania relacji
  • tworzy zaangażowaną i aktywną społeczność
  • buduje i dystrybuuje unikalny content dla publiczności
  • zapewnia przestrzeń do budowy kontaktu, relacji i wpływu

Dołącz do nas!

Formuła CXO HUB jest etyczna w wymiarze moralnym, obiektywna w wymiarze poznawczym oraz neutralna w wymiarze relacji z rynkiem.

Dołącz do naszej społeczności w serwisie LinkedIn

 

Dla kogo jest CXO HUB:

  • CIO polskich przedsiębiorstw
  • szefowie IT
  • liderzy największych firm w Polsce
  • decydenci zakupu rozwiązań informatycznych