Po roku od szybkiego przejścia do pracy zdalnej „na chwilę”, mamy już za sobą ciekawy bagaż doświadczeń w łączeniu pracy i prowadzenia domu z jednego pomieszczenia. Amplituda nastrojów była ogromna. Od euforii po znużenie, a to podsycone strachem o zdrowie własne i najbliższych. Ale jedno wiemy już na pewno.
Praca zdalna zostanie z nami na dłużej. Nie wiemy jeszcze dokładnie, kiedy będziemy mogli wrócić do biur, jak będziemy to łączyć z pracą z domu, jak to konkretnie będzie wyglądało. Wiemy tylko, że to właśnie nazywamy modelem pracy hybrydowym. Co o naszych kompetencjach cyfrowych mówi doświadczenie pracy hybrydowej? Dlaczego model pracy hybrydowej powinien obrać je za punkt odniesienia?